Nagroda Żółtej Ciżemki – edycja II

Laureatką II edycji Nagrody Żółtej Ciżemki za książkę dla dzieci i młodzieży została Eliza Piotrowska. Jej książka „Wojtek. Żołnierz bez munduru”, wydana przez Wydawnictwo Świętego Wojciecha, została wybrana spośród 97 tytułów zgłoszonych do konkursu.

Spośród 97 zgłoszeń, Kapituła w składzie: dr Stanisław Dziedzic, prof. dr hab. Alicja Baluch, Marcin Bruchnalski, Izabela Ronkiewicz-Brągiel, dr Anna Skoczek oraz dr hab. Katarzyna Wądolny-Tatar, nominowała do Nagrody pięć tytułów:

  1. Grzegorz Gortat, il. Marianna Sztyma, „Moje cudowne dzieciństwo w Aleppo”, Bajka, Warszawa 2017.
  2. Zuzanna Orlińska, „Z Bożej łaski Jadwiga, król”, Wydawnictwo Literatura, Łódź 2017.
  3. Eliza Piotrowska, il. Eliza Piotrowska, „Wojtek. Żołnierz bez munduru”, Wydawnictwo św. Wojciecha, Poznań 2017.
  4. Magdalena Tulli, il. Alicja Rosé, „Ten i tamten las”, Wilk & Król Oficyna Wydawnicza, Warszawa 2017.
  5. Agnieszka Zimnowodzka, il. Małgorzata Kwapińska, „Historie zamiecione pod dywan”, Wydawnictwo Kocur Bury, Łódź 2017.

Zachęcamy do obejrzenia krótkiego filmu, w którym jurorzy uzasadniają swój tegoroczny wybór.

aktualności Żółta Ciżemka
o nagrodzie Żółtej Ciżemki
kapitula Żółtej Ciżemki
statuetka Żółtej Ciżemki
regulamin Żółtej Ciżemki

Kim jest autorka?

Eliza Piotrowska – autorka i ilustratorka książek dla dzieci, tłumacz języka włoskiego, krytyk sztuki.

Zauważona już w szkole podstawowej przez Danutę Wawiłow, dzięki której bardzo wcześnie publikuje na łamach ważnych pism dla dzieci i młodzieży. Członkini ogólnopolskiego zrzeszenia młodych, utalentowanych poetów KLAN, powołanego w latach 90-tych przez Danutę Wawiłow. Absolwentka wydziału historii sztuki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Universita La Sapienza w Rzymie. Pracownik Muzeum Narodowego w Poznaniu. Aktywnie współpracuje z czasopismem dla dzieci „Miś” i „Świerszczyk” oraz pismem „Ryms”. Autorka polskich i włoskich tekstów krytycznych z dziedziny historii sztuki dawnej i współczesnej. Laureatka ogólnopolskich konkursów literackich, plastycznych oraz inicjatyw edukacyjnych. Mieszka w Brazylii.

Źródło: http://www.elizapiotrowska.com/

O książce

Eliza Piotrowska „Wojtek. Żołnierz bez munduru”, Wydawnictwo św. Wojciecha, Poznań 2017

(…) Wojtek, żołnierz bez munduru, to najsławniejszy niedźwiedź na świecie. Książka o nim należy do serii edukacyjnych w najlepszym znaczeniu tego słowa. Uczy historii, ale i właściwych postaw, zachowań i reakcji. Na tekst książki składa się pierwszoosobowa narracja niedźwiadka żołnierza, świadka prawdziwych zdarzeń, który przytacza zapamiętane dialogi i monologi postaci. Narracja naśladuje mowę Wojtka poprzez krótkie i zdania; można się domyślać, że ton głosu jest chrapliwy jak to u niedźwiedzi bywa. Tytuły rozdziałów równie krótkie, najczęściej jednosłowne, są wyraziste i znaczące: Tata, Złość, Monte Casino, Pamięć… Pierwszy rozdział zaczyna się od słów: Mam na imię Wojtek, które skierowane są do czytelników. Ostatni rozdział kończą te same słowa, tym razem skierowane do kolegów niedźwiedzi w edynburskim ZOO. To znakomita rama opowieści! Przedstawione zdarzenia pełne przygodowych napięć, ale i faktów, uzupełnia obrazowa mapka ukazująca wojenny szlak Armii Andersa. Słowniczek składający się z ośmiu haseł wyjaśnia co potrzeba. (…).

Całość dziełka jest wyjątkowo udana. Moim zdaniem stanowi wzór dobrej książeczki dla dzieci, która zaprasza je do zabawy: pooglądaj obrazki, posłuchaj, przeczytaj, pokaż jak misiu chodzi, dowiedz się o ważnych faktach z czasu II wojny światowej, zaglądnij do słowniczka i popatrz na mapę, wybierz się do parku Jordana w Krakowie i oglądnij pomnik dzielnego Wojtka… Możesz nawet podarować kamiennemu niedźwiadkowi kwiatek lub objechać tryumfalnie ten pomnik na rowerku, uciesz się, że przeżyłeś wspaniałą przygodę literacką i pomartw się troszkę losem misia, który musiał zostać w szkockim ZOO.

Z tych wszystkich powodów książka ta zasługuje na nagrodę za tekst literacki i oprawę plastyczną autorstwa Elizy Piotrowskiej. I na koniec ważna sprawa: książka Piotrowskiej została wydana w roku 2017, trafiła do konkursu Nagrody Żółtej Ciżemki i otrzymała najwyższe wyróżnienie – I miejsce w konkursie w roku 2018 w stulecie Niepodległości Polski. Brawo!

Fragment laudacji prof. Alicji Baluch, członka Kapituły Nagrody

Pozostałe nominacje

Grzegorz Gortat „Moje cudowne dzieciństwo w Aleppo”, Wydawnictwo Bajka

Użyty w tytule toponim od razu lokuje wydarzenia w konkretnym rejonie świata, uobecnionym w powieści poprzez kulturę i geografię, a także różnice społeczne. Syryjskie realia, trudny temat wojny i zniszczeń, opowiedziany zostaje z perspektywy kilkuletniej Jasminy, najstarzej z rodzeństwa. Narracja, ujęta jako sceny z życia rodziny z wyrazistą puentą, przedstawia dziecięce widzenia świata od spostrzeżenia, że całe miasto wygląda jak wielki plac zabaw z super-kryjówkami do zabawy w chowanego po przeżywanie śmierci najmłodszego z rodzeństwa, schylającego się na ulicy po przybory do pisania, przydatne do zabawy „w szkołę”, które jednak okazały się… bombą. Pomiędzy tymi wydarzeniami istnieje cała sfera rodzinnego życia w trudnych warunkach higienicznych, mieszkaniowych, żywieniowych z próbami zachowania tego, co najbardziej ludzkie – rodzinnego ciepła, troski o innych, współczucia dla tych, którzy stracili bliskich, pokoju i stabilizacji, które są wartościami samymi w sobie. Pomimo zagrożenia atakami lotniczymi, snajperskimi kulami, a nawet wizytami „wujka Husajna”, który zapuścił brodę, nie zwraca uwagi na matkę dzieci, a ojca namawia na zmianę orientacji politycznej – niebo nad Aleppo zostaje na swój sposób otwarte, skłania do marzeń. Na przykład takich, by stać się wiatrem, bo: „Wiatr nikogo się nie boi. Nie da się związać ani złapać do klatki, a sam potrafi się wcisnąć w najmniejszą szczelinę. Jak się nie na żarty rozgniewa, to potrafi przenosić całe domy i okręty. I jest zupełnie niewidzialny” (tamże, s. 121).

Katarzyna Wądolny-Tatar

Zuzanna Orlińska „Z Bożej łaski Jadwiga, król”, Wydawnictwo Literatura

„Najwięcej informacji na temat funkcjonowania dworu Jadwigi i Jagiełły można zaczerpnąć ze skrupulatnie prowadzonych rachunków. Z tych niepozornych dokumentów da się wyciągnąć wnioski co do składu królewskiego otoczenia, wystroju zamkowych wnętrz, obyczajów mody, upodobań kulinarnych i życia osobistego pary władców” (tamże s. 5) – czytamy w słowie od autorki, rozpoczynającym książkę Zuzanny Orlińskiej. I rzeczywiście na kartach powieści zjawiają się osoby, przedmioty i sytuacje, których źródłem są historyczne dokumenty. Ich wykorzystanie i interpretację konsultowała autorka ze znawcami  (m. in z mediewistką Bożeną Czwojdrak z Uniwersytetu Śląskiego). Obok poświadczonej historii i zobiektywizowanego przekazu pojawia się konfabulacja narracyjna jako konieczne wsparcie pamięci i zabieg uatrakcyjniający opowieść. Na przykład: „Żaden kronikarz nie odnotował, kim była osoba o tajemniczym imieniu Formoza pochodząca z nieznanej miejscowości Wanszwoja. Skąd się wzięła na dworze? Dlaczego to królowa musiała zapewnić jej posag, czyżby panna nie miała rodziny? Co za pożywka dla wyobraźni!” (tamże, s.6). Prowadzona wielotorowo narracja zbliża do siebie losy Jadwigi Andegaweńskiej i – według legendy – wyznaczonej przez nią na łożu śmierci następczyni, jako małżonki królewskiej, Anny Cylejskiej. Przed młodym czytelnikiem otwiera się teatr dawnej wielkiej polityki, strategii dynastycznych, ale także codziennych praktyk dziecięco-dzięwczęcych, potem kobiecych i wreszcie monarszych młodej królowej, oraz próbującej iść w jej ślady kuzynki Anny, drugiej małżonki Władysława Jagiełły.

Katarzyna Wądolny-Tatar

Magdalena Tulli „Ten i tamten las”, Wilk & Król Oficyna Wydawnicza

W konstrukcji przestrzeni lasu i kreacji zwierzęcych postaci Magdalena Tulli posłużyła się narracją alegoryzującą, w której czas jest „wiecznym teraz”, powracającą i mogąca się wydarzyć sekwencją zdarzeń – zawsze i wszędzie już w ludzkim świecie. Jesteśmy wszak z jakiegoś (tego, naszego, bliskiego, znanego, swojego / swojskiego lasu), a tuż obok rozpościera się inny (tamten, ich, daleki, nieznany, obcy las). Niekiedy tamten las pozostaje w pamięci jako miniona, niedostępna, dawna kraina. Taki status uzyska leśna przestrzeń w opowieści pisarki, gdy w fabularnym finale rozpocznie się wycinka drzew. Zanim jednak do niej dojdzie ustalone zasady życia leśnych bohaterów (dzika, łasicy, puchacza i dwóch zajęcy) zostaną zakłócone przez dziwnych gości, pojawiających się zawsze „z tamtego” lasu. Kolejno do akcji wkraczają: uciekinierka z fermy – królica Zuzanna, zbiegły z cyrku szympans Ptiżużu, pozostawiony przez dorosłe osobniki ptasi „żółtodziób” ze zwichniętych skrzydłem, kocię z pobliskiego gospodarstwa, wilk podający się za olbrzymią wiewiórkę. Każda z tych postaci pochodzi z określonego mikrokosmosu, innego eko- i (nie)ekosystemu. Wobec każdej z nich muszą się określić stali mieszkańcy „tego” lasu, a także przedefiniować stosunki między sobą. Żywe dialogi, niekiedy filozofujące i poważne, niekiedy humorystyczne, niezwykle prawdziwie oddają różne sposoby budowania relacji i tożsamości, balansowania między tym, co indywidualne i zbiorowe. Opowieść ma głęboki wymiar społeczny, uczy tolerancji i współodpowiedzialności.

Katarzyna Wądolny-Tatar

Agnieszka Zimnowodzka „Historie zamiecione pod dywan”, Wydawnictwo Kocur Bury

Użyty w tytule frazeologizm pozwala na uruchomienie podwójnego znaczenia tego sformułowania – zgodnego z wymową powiedzenia w związku ze sprawami ukrytymi, znanymi tylko niektórym, takimi, które być może nie ujrzą światła dziennego; a także znaczenia wynikającego z dosłownego potraktowania czynności tego specyficznego sprzątania. Nad nimi – jak jakiś sens naddany – unosi się trzeci, imaginacyjny wymiar opowieści o dywanie, mającym magiczne właściwości, w jakimś stopniu osiągnięte siłą wyobraźni dziecięcej kilkuletniej Lilki. Przechowywane pod dywanem przedmioty (m.in. linijka, wachlarz, chusta czy atlas) stają się rzeczami, wokół których zorganizowane są poszczególne opowieści. Przedmioty dają też asumpt do podróży w czasie i przestrzeni, zamiany miejsc czy bycia na moment w cudzej skórze. Niesamowite historie wydarzają się aż do dnia, w którym dywan zostaje zagrożony… pobytem w pralni. W tle przedstawiono relacje rodzinne (rodziców i dwojga rodzeństwa), z kształtowaniem dobrych nawyków ze względu na codzienne czynności, kontakt i rozmowę, wzajemną pomoc i szacunek.

Katarzyna Wądolny-Tatar

Wręczenie Nagrody

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress